Kot vs. Boże Narodzenie cz.2.

W kolejnej części cyklu o zagrożeniach dla kota z okazji świąt, przybliżyć chcę Wam temat pozostawienia kota samego na okres świąt oraz tego, jak zająć się kotem podczas głośnych rodzinnych spotkań. O zagrożeniach z okazji przygotowań do świąt możecie przeczytać w cz.1..

Gość w dom – kot w dom

Kiedy przybywają goście – kot znika. Tak jest bardzo często, głównie kiedy goście są głośni i liczni. Zdecydowana większość kotów, na początku rodzinnego spotkania będzie nam towarzyszyć, obserwować, czasem zaczepiać i szukać kontaktu z nami lub naszymi gośćmi. Następnie zechce zniknąć gdzieś, by w ciszy i samotności odpocząć lub zdystansować się do towarzystwa i obserwować biesiadę z daleka. I właśnie na takie zachowania kotom powinniśmy pozwolić. Jeżeli mamy w domu kota, który unika ludzi, przygotujmy dla niego pokój, w którym będzie miał wszystko czego potrzebuje, a przede wszystkim – spokój. Pozwólmy kotu na wejście na szafę, czy schowanie się do niej jeżeli uzna to za miejsce bezpieczne i spokojne, idealne na jego drzemkę. Jeżeli mamy zaś kota – obserwatora, przygotujmy dla niego schronienie wysoko np. na szafie. Na wysokości kot czuje się pewniej, lepiej mu obserwować co się dzieje w salonie czy jadalni, trudno dostępność kryjówki daje mu poczucie bezpieczeństwa, a jednocześnie pozwalamy mu na prowadzenie obserwacji. Przygotowanie dla kota takich kryjówek jest wskazane w przypadku, kiedy w domu pojawiają się dzieci, a kot na co dzień z dziećmi nie przebywa. Dzieci nie tylko są głośne i mogą stresować kota, ale również mogą się z nim w nieodpowiedni sposób bawić, zdenerwować czy przestraszyć, na co kot może odpowiedzieć zachowaniami agresywnymi – syczeniem, drapaniem czy wręcz ucieczką. 

W zgiełku rozmów, tłumów i rozkojarzeniu, opiekun może nie zauważyć, że kot potrzebuje samotności, chce się wyciszyć czy po prostu zdrzemnąć. Dlatego o takich kryjówkach i zapewnieniu kotu odpoczynku od gości powinniśmy pomyśleć jeszcze przed rozpoczęciem rodzinnego spotkania.

Pamiętajmy, że kot to członek naszej rodziny i domownik, z własnym zapleczem praw.

Jeżeli goście nie znają naszego pupila, uczulmy ich, że kot nie lubi tłumów lub że jest lękliwy i woli samotność. Przygotujmy dla kota posiłek przed rozpoczęciem imprezy. Kot w harmiderze rozmów, natłoku nowych bodźców może nie mieć apetytu, lub po prostu bać się wyjść z kryjówki i zjeść posiłek. Dlatego też powinniśmy w przypadku odosobnionego pokoju zabezpieczyć kota w nim przebywającego w miseczkę i kuwetę, pamiętać o regularnych posiłkach kota, jak najmniej rozbić rutynę dnia codziennego na czas wizyty gości.

Kot sam w domu

Okres świąteczny to nie tylko przyjmowanie gości w domu kota, ale i czas nieobecności opiekunów podczas ich rodzinnych spotkań wyjazdowych. W czasie nieobecności opiekunów mamy kilka opcji opieki zastępczej nad kotem, i są one zależne od tego na jak długo pozostaje zwierzak sam w domu. Jeżeli będzie to popołudnie lub jeden dzień, możemy poprosić sąsiadów, znajomych lub rodzinę o pomoc. Dobrze by było, gdyby osoba zajmująca się kotem była zwierzakowi znana. Zmniejszy to stres kota. Kolejna opcja, która może się przydać w przypadku kiedy nie wracamy na noc do domu, to hotel dla zwierząt lub opieka jaką świadczą petsitterzy

Hotele dla zwierząt nie są wbrew pozorom takie drogie. Możemy zabrać do takiego hotelu miski, kuwetę, kocyk a nawet karmę naszego kota. Nie jest to jednak obowiązkiem. W przypadku korzystania z usług hoteli dla zwierząt musimy pamiętać o tym, że nasze zwierze powinno mieć aktualne wszystkie szczepienia, oraz być zwierzęciem, które dobrze znosi obecność w nowych miejscach. Musimy mieć pewność, że wizyta w hotelu nie odbije się na zdrowiu naszego pupila.

Hotele dbają o swój wizerunek przez co utrzymują naprawdę wysoki poziom usług, dbając o zminimalizowanie ryzyka zarażenia chorobami, inwazjami pasożytów np. pcheł.
Mimo to nasz pupil musi być zaszczepiony i zabezpieczony od pcheł przed pobytem w hotelu!

W przypadku kiedy nasz kot nie należy do hotelowych domatorów, najlepszym rozwiązaniem są petsiterzy. Postaram się napisać o tej profesji kiedyś coś więcej. Tutaj nadmienię tylko, ze petsiterami często są osoby z przeszkoleniem weterynaryjnym (technicy weterynarii, zootechnicy, behawioryści). Nie tylko sprzątną kuwetę i dadzą jeść. Bardzo często spędzą z kotem czas, pobawią się, wyczeszą. Ilość wizyt w ciągu dnia oraz czas spędzany z kotem można dobrać wg naszych i zwierzaka preferencji. Bardzo dobrze by było, gdyby kot miał okazję poznać petsittera zanim ten zacznie go odwiedzać podczas naszej nieobecności

Niektórzy czasami mówią „po co mi opiekun do kota ja jadę tylko na jedną noc”. Tak naprawdę kuweta powinna być sprzątana kilka razy dziennie. Jeżeli nie posiadamy miski automatycznej i nie mamy jak podawać kilku posiłków kotu, zdarzają się przypadki rozchorowania się zwierzaka lub ulegnięcia wypadkowi. Ostatnio spotkałam się z historią, kiedy to opiekunowie wyszli na kilka godzin do znajomych. W tym czasie ich kot ganiając za zabawką, wsadził łapę w owalny otwór w drzwiach do łazienki. Na szczęście udało im się wrócić i wyciągnąć łapę z otworu, nim kot zrobił sobie większą krzywdę. Strach pomyśleć co by zastali, gdyby wyszli na całą noc, a kontuzja kota była by np. krwawiąca.

Kot kiedy się nudzi podczas nieobecności opiekunów głównie śpi lub obserwuje świat za oknem. Jeśli okna zostawiamy otwarte lub uchylone, ryzykujemy możliwość zakleszczenia się w nich kota. Dlatego jeżeli nie mamy odpowiednich zabezpieczeń na oknach, lepiej nie pozostawiać kota sam na sam z oknem uchylnym. Może i nie raz tak zrobiliście i nic się nie stało, ale kliniki weterynaryjne pełne są historii takich kotów które nigdy nic a jednak…

Wybór opcji opieki nad zwierzęciem możemy zawsze zastąpić zabraniem pupila ze sobą. Nie każdy jednak ma taką opcję, dlatego powinniśmy dobrze przemyśleć formę opieki nad kotem na czas naszej nieobecności. Poprzeć wybór zapoznaniem się z opiniami o danym hotelu lub petsiterze, porozmawiać ze znajomymi czy sąsiadami o możliwości pomocy ze zwierzakiem. Wybór jest też uwarunkowany czynnikiem ekonomicznym. Czasem nasz sąsiad zajmie się kotem za dobrą kawę lub czekoladę. No i nie zapominajmy, że to nasz kot najlepiej podpowie nam czy wytrzyma kilka dni w hotelu czy woli swoją kanapę i kocią niańkę.

tech.wet. Małgorzata Kasiak
Podziel się: