Kot vs. Boże Narodzenie cz.3.

Poprzednim razem wspomniałam o kilku zagrożeniach wynikających z podjadania żywności dla ludzi, co skutkuje zatruciem, zagrożeniem stanu zdrowia a nawet życia kota cz.1. oraz o tym jak zapewnić kotu spokój podczas przyjęcia świątecznego lub naszego wyjazdu cz.2.  

W poniższej części dowiesz się jak niebezpieczne są dla kota świąteczne dekoracje i co grozi kotu ze strony prezentów.

Piękna i bestia

W tym wyjątkowym czasie chcemy aby nasz dom pięknie wyglądał. Mamy w tym czasie jeden z ulubionych kwiatów doniczkowych –  Gwiazda Betlejemska (Poinsecja)

Należy do wilkomleczy, które posiadają w każdym elemencie rośliny sok mleczny. Sok ten zawiera kwas euforbinowy, euforbinę i związki cyjanogenne. Substancje te mogą poparzyć skórę, wywołać reakcje na skórze, uszkodzić oko w razie kontaktu tego organu z mlekiem a nawet oślepić.

Po zjedzeniu przez kota mogą nastąpić wymioty, podrażnienie błon śluzowych. Choć mówi się, że toksyczność tych roślin jest przereklamowana ja nie lekceważyłabym jej. Nie ponosiłabym ryzyka, że kot je fragment tej rośliny i po prostu zrezygnowała z tej formy ozdobienia domu na święta.

Kolejną rośliną typowo świąteczną jest Jemioła (Phoradendron). U kota po jej spożyciu  mogą nastąpić wymioty, biegunka, niskie ciśnienie krwi, trudności w oddychaniu a substancje toksyczne zawarte w jemiole to Toksalbumina, wiskumin faratoksyna (lektyny, fosforatoksyny).

W przypadku niefortunnego spożycia powyższych roślin  przez kota, należy jak najszybciej udać się do lecznicy weterynaryjnej, zgłaszając wcześniej, że zmierzamy tam z kotem po spożyciu Gwiazdy czy Jemioły. Aby jednak jak najbardziej zniwelować ryzyko zatrucia kota, powinniśmy zrezygnować z tych ozdób. Są koty, które w ogóle nie interesują się kwiatami, są i takie co podgryzają wszystko co zielone. Nie mniej jednak nawet kot, który nigdy nie interesował się roślinami może dostać „genialnego” pomysłu i podgryźć którąś z roślin.

Kot vs. Choinka

Nie tylko Gwiazda Betlejemska stanowi zagrożenie dla kota. Wyjątkowo efektowną ozdobą jest choinka i ozdoby choinkowe.

Zagrożenia ze strony choinki:

  • przegryzienie kabli zasilających lampki choinkowe – porażenie prądem
  • zbita szklana bombka choinkowa – poranienie łap
  • łańcuchy i anielskie włosy – owinięcie wokoło trzony języka, zawinięcie wokoło łap
  • zlizywanie elementów dekoracyjnych – brokat, cyrkonie – ryzyko zatrucia, połknięci ciała obcego
  • igły z drzewka – poranione łapy, zaplątanie w sierść, ryzyko zjedzenia i podrażnienia przewodu pokarmowego, zakucie oka
  • zjedzenie sztucznych igieł
  • ryzyko wdrapania się na drzewko, przewrócenia i doznania uszkodzeń ciała wypicie wody spod choinki – zatrucie

Konsekwencje połknięcia wstążki przez kota!

Mdlejące choinki i wspinające się koty.

Wypicie wody spod choinki – zatrucie!

Kot w…  kartonie

Kiedy pakujemy prezenty oraz kiedy je rozpakowujemy musimy pamiętać o nieposkromionej ciekawości naszych kotów. Poniżej przedstawię znaleziony na YT film, prezentujący agresywne zachowanie kota względem osoby podekscytowanej prezentem.

W powyższym filmie widać niecodzienne zachowanie człowieka co spowodowało poczucie zagrożenia i stres u kotów. Zaciekawione z ostrożnością podchodzą do opiekuna ale  niespodziewane, nagłe ruchy człowieka prowokują atak. Dlatego tak ważne jest abyśmy uwzględniali, że kot to drapieżnik i może dopuścić się ataku w chwili kiedy poczuje się zagrożony i zestresowany naszym niecodziennym zachowaniem, podniesionym głosem, gwałtownymi ruchami.

Kiedy pakujemy oraz kiedy rozpakowujemy prezent naszą kicię mogą skusić wstążki i sznurki jaki oplatają opakowanie oraz szeleszczący papier. Sznurki są świetne do zabawy pod warunkiem, że nie dopuścimy do ich płonięcia oraz do zaplątania się wokoło języka. Połknięcie sznurka, nici, wstążki może doprowadzić do uszkodzenia przewodu pokarmowego a w konsekwencji do konieczności przeprowadzenia zabiegu chirurgicznego. 

Koty kochają pudełka. Jeszcze dobrze nie wyjmiemy z pudełka niespodzianki a już wskakuje w karton kot 😉 to wręcz oczywiste.

O ile sam karton nie stanowi zagrożenia jako takiego, gorzej jest z torbami i reklamówkami. Sama osobiście miałam dość niebezpieczną sytuację z torbą prezentową i Leonem. Zainteresowany papierową torbą wszedł do niej i rączka z tej torby zaklinowała mu się dookoła szyi. Kot ruszył w pościg przed nieznanym zagrożeniem nie patrząc na to gdzie biegnie. Dopiero ograniczenie mu przestrzeni do łazienki i złapanie kota pomogło w uspokojeniu jego pędu. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby ta torba się o coś zaczepiła a w skutek tego uszkodziła kota.

To, że na nasze koty w okresie świąt czyha kilka niebezpieczeństw nie znaczy ze musimy od razu rezygnować z tradycji. Przygarniając kota musimy się liczyć z pewnymi zagrożeniami w tym okresie. Podstawową rolą opiekuna jest zapewnić bezpieczeństwo i byt dlatego musimy zadbać o to aby nic naszemu pupilowi się nie stało ale zachowując przy tym zdrowy rozsądek.

tech.wet. Małgorzata Kasiak
Podziel się: