ZRODZONY Z PRÓŻNOŚCI

Urodzony we wrześniu 2011 samiec, mieszaniec.

Otrzymałam go, jako formę prezentu urodzinowego choć świadomie sama o niego poprosiłam. Trafił do mnie ze świerzbem usznym, który miał cały miot. Po kilku tygodniach leczenia Leona uszy wróciły do zdrowia. Został wykastrowany w wieku około 7-8 miesięcy. Co jakiś czas nawracała mu Malassezia w uchu. Dopiero w wieku 6 lat Leon spotkał na swojej drodze lekarza weterynarii, który pobrał z ucha wymaz na posiew. Jak się okazało, kotu doskwierał gronkowiec. Dodatkowo ma nawracające stany zapalne pęcherza.

Leon jest kotem mocno lękliwym, zdystansowanym, unikającym ludzi. Zakochany po uszy w mojej mamie pozostał z nią, gdy ja się wyprowadziłam. Stale sprawuje nad nim opiekę, doglądam stanu zdrowia i spełniania jego potrzeb.

Obecnie Leon przebywa u mojego taty, gdzie ma się całkiem dobrze.

Podziel się: