ZAKOCHANA ZŁOŚNICA
Pustka w domu
Niedługo po śmierci Kitexa, zaczęłam czuć przeogromną pustkę w domu. Na początku zarzekałam się, że „żadnego kota”, muszę psychicznie odpocząć, przeżyć żałobę, przetrawić stratę. Po kilku tygodniach coś się jednak zmieniło. Brakowało mi tuptania kocich łapek, futra w herbacie, mruczenia do ucha. Zaczęłam w internecie szukać kota, który potrzebuje nowego domu. Wpadło mi w oko jedno ogłoszenie o białej kotce, która niestety, nie mogła się przeprowadzić do nowego mieszkania swoich właścicieli… pojechałam z koleżanka wiele kilometrów aby ją spotkać.